Operacje bariatryczne – ratunek dla cierpiących na otyłość

Ponad 60% Polaków zmaga się z problemem nadmiernej masy ciała. Takie dane wynikają z najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia. Czas więc z uwagą i troską przyjrzeć się własnemu zdrowiu oraz stylowi życia. Szczególnie, że otyłość uznawana jest za jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku i przyczynę wielu innych chorób.

Na temat tej choroby i sposobów jej leczenia rozmawiamy z prof. dr hab. n. med. Krzysztofem Paśnikiem, który w ramach konsultacji bariatrycznych, które rozpoczęły się w naszej Przychodni Specjalistycznej, przyjął pod swe skrzydła pierwszych pacjentów. W kolejce czekają już następni zainteresowani fachowa pomocą w leczeniu.

Czy pacjenci z otyłością są świadomi, że są chorzy?

— Zawsze na początku pytam pacjentów, co ich do mnie sprowadza. I proszę wierzyć, że większość nie potrafi zdefiniować swojej choroby. Mówią o nadwadze, skarżą się, że mają duży brzuch, ale słowo „otyłość” nie przechodzi im przez gardło. To ja od nich wyciągam wyznanie, że chorują na otyłość. Tłumaczę, że to choroba jak każda inna, i że trzeba ją leczyć.

Pacjenci często przyznają, że stoją już pod ścianą, że nie potrafią poradzić sobie sami. Trzeba pamiętać, że otyłość nie bierze się z dnia na dzień. To są problemy, które trwają latami. W pewnym momencie chorzy dochodzą do wniosku, że tylko chirurgiczne leczenie otyłości, jako jedna z najbardziej skutecznych metod leczenia, może im pomóc.

Dużą rolę w leczeniu otyłości powinien odgrywać lekarz pierwszego kontaktu. To jego zadaniem jest przekazanie pacjentowi, że ma nadwagę lub otyłość i skierowanie do specjalistów.

Jakie są skutki nieleczonej otyłości?

— Otyłość jest chorobą prowadzącą do zespołu metabolicznego. Oznacza to, że jej nieleczenie spowoduje wystąpienie cukrzycy typu 2, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych. Oprócz tego u kobiet często występuje zespół policystycznych jajników i wszelkiego rodzaju zaburzenia hormonalne. Zespół metaboliczny może prowadzić do udarów i zawałów serca.

Kiedy mówimy o otyłości, a kiedy „tylko” o nadwadze?

— Najprostszym sposobem jest obliczenie wskaźniku masy ciała (ang. Body Mass Index, BMI), który określa stan odżywienia. Wystarczy wykonać zadanie matematyczne, dzieląc masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu. O nadwadze mówimy wówczas, gdy wynik przekracza 25. Jeśli przekroczy wartość równą lub powyżej 30 – mamy do czynienia z otyłością.

Kiedy pacjent kwalifikuje się do leczenia operacyjnego?

— Resekcja żołądka wykonywana jest u osób z otyłością olbrzymią, czyli takich, u których wskaźnik BMI przekracza 40 jednostek. W przypadku pacjentów z chorobami towarzyszącymi lub zespołem metabolicznym, zabieg przeprowadza się także u osób z BMI powyżej 35.

Czy pacjent z otyłością olbrzymią ma szansę, żeby pod okiem specjalistów schudnąć?

— Dla osób borykających się z otyłością olbrzymią operacja bariatryczna to w zasadzie jedyny skuteczny sposób na wyleczenie się z choroby. Taka operacja ma walor nie tylko czysto estetyczny, ale przede wszystkim przynosi ogromne korzyści zdrowotne. Inne metody mają bardzo niską skuteczność, jeżeli chodzi o leczenie otyłości. Szacuje się że leczenie zachowawcze daje szansę ok. 5-10% skutecznego, czyli długotrwałego ubytku masy ciała. Leczenie chirurgiczne oceniane jest na ok 80%.

Jak wygląda ścieżka prowadzenia pacjenta bariatrycznego?

— Każdy chory powinien przejść kompleksową selekcję po konsultacjach z psychodietetykiem, chirurgiem i fizjoterapeutą. To zbiorowa praca specjalistów różnych dziedzin.

Praca chorego zaczyna się na kilka miesięcy przed zabiegiem operacyjnym i polega na obowiązku odżywiania się tak, jakby już był po operacji. Sprawdzam, czy sobie z tym radzą. Wyraźnie widać, że chory prowadzony przez dietetyka przed i po operacji bariatrycznej ma zdecydowanie lepsze wyniki. To współpraca na lata. Chory nie może być zoperowany i zostawiony sam sobie. Nigdy nie jest tak, że jednego dnia przychodzi, drugiego jest operowany, a trzeciego wychodzi do domu i już po wszystkim.

Na czym polegają operacje bariatryczne?

— Operacja bariatryczna polega na zmniejszeniu objętości żołądka i w niektórych typach wyłączenia lub skrócenia przewodu pokarmowego. Przygotowania do operacji trwają kilka miesięcy. Pacjent przyjmowany jest na oddział, następnego dnia jest operowany i kolejnego wypisywany do domu. Operacja trwa ok. 1,5 godziny.

Czy zabieg bariatryczny jest bezpieczny?

— Każdy zabieg operacyjny ma możliwe powikłania okołooperacyjne. Podobnie jest z chirurgicznym leczeniem otyłości. Trzeba podkreślić, że chirurgia bariatryczna jest chirurgią bezpieczną. Powikłania nie przekraczają jednego procenta; są rzadsze niż przy kamicy pęcherzyka żółciowego czy zapalenia wyrostka robaczkowego. Należy pamiętać o tzw. powikłaniach późnych np. niedoborach witaminowych, z powodu których konieczna jest suplementacja niektórych składników.

Jaką techniką wykonywane są operacje?

— Wykorzystujemy metodę laparoskopową, która pozwala na zmniejszenie urazu u chorego do minimum.

Jaki jest czas oczekiwania na operację?

— W naszym szpitalu zgłaszających się operujemy na bieżąco, ale trzeba pamiętać, że okres przygotowania pacjenta do operacji trwa od 4 do 6 miesięcy.

Ile trzeba czasu, by wrócić do pełnej aktywności po operacji laparoskopowej?

— Chory już tego samego dnia wieczorem powinien wstać z łóżka, a w zależności od rodzaju operacji po trzech lub czterech dniach może wyjść ze szpitala. Natomiast osiągnięcie pełnej sprawności to okres około 2 tygodni.

Gdzie Pana zdaniem leży klucz do osiągnięcia sukcesu dla chorego w jego walce z otyłością?

— W zespole lekarskim, który leczy otyłość, muszą się znaleźć specjaliści z wielu dziedzin. Ich zadaniem jest między innymi dotarcie do umysłu pacjenta i zmiana sposobu jego myślenia.

Operowanie osób otyłych „z marszu” jest błędem, ponieważ chirurgia bariatryczna sama w sobie nie jest rozwiązaniem. Dopiero w połączeniu ze zmianą trybu życia daje oczekiwany efekt. Chory musi zmienić myślenie, nauczyć się inaczej odżywiać i postępować zgodnie z wyznaczonymi celami. Otyłość to też głowa. Operację na żołądku możemy wykonać, to bardzo pomaga, ale mózgu nie przeszczepimy.

Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Paśnik